Udany start żaków

Udany start żaków na inaugurację wiosny!

 

8 kwietnia br. w Proszowicach odbył się pierwszy turniej szkoleniowy żaków. Z powodu niestabilnej pogody i stanu boiska, rozgrywki toczyły się w hali. Nasza drużyna bardzo dobrze rozpoczęła turniej. Zwycięstwo z Wierzbowianką rozbudziło apetyty, jednak szybko okazało się, że łatwo nie będzie, gdyż w drugim meczu ulegliśmy Proszowiance. W trzecim pojedynku rywalizowaliśmy z AP Gołczą i choć zapowiadało się na remis, to ostatecznie rywale wykorzystali szansę i zwyciężyli. Po tych dwóch meczach, w których odnieśliśmy porażki, zawodnicy czuli spory niedosyt. Dlatego choć mecz z TS Węgrzce był wyrównany, to my pierwsi strzeliliśmy bramkę i byliśmy bliżsi zwycięstwa. Niestety prowadzenie nie oznacza wygranej, goście po ładnej akcji zdobyli wyrównująca bramkę, a mecz zakończył się remisem. Na ostatni mecz czekaliśmy ponad godzinę. Odpoczęliśmy, nabraliśmy sił, byliśmy przekonani, że doświadczenia z poprzednich meczów nauczyły nas na tyle, aby te wiedzę w meczu że Słomniczanką wykorzystać. Od początku zdominowaliśmy przeciwnika pressingiem oraz grą, co pozwoliło na stworzenie sobie ośmiu wybornych okazji do zdobycia bramki. Niestety wykorzystaliśmy tylko dwie. Ponadto, po objęciu prowadzenia, nasi przeciwnicy doprowadzili do wyrównania. My nie potrafiliśmy odskoczyć i dlatego ostatecznie mecz kończący turniej zremisowaliśmy.

 

Wyniki: Pogoń-Wierzbowianka 3:1, Pogoń-Proszowianka 0:2, Pogoń-AP Gołcza 0:1, Pogoń-TS Węgrzce 1:1. Pogoń-Słomniczanka 2:2.

 

Skład: KUSAREK, WCISŁO, WARCHOŁ, ISKRA, MATLUCH, PARDAŁA, PILAWSKI, SŁABOŃ M, SŁABOŃ K, SYGUŁA.

 

Patrząc z przekroju całego turnieju, mogę powiedzieć, że moi zawodnicy Wypadli na plus i bardzo im za to dziękuję. Choć pracy przed nami wiele, to mimo wszystko drużyna powoli i nieustannie robi postępy. Ten turniej uważam za bardzo wartościowy, albowiem w nie pełnym zestawieniu, nawiązaliśmy równorzędną walkę z przeciwnikami, co do pewnego czasu nie było takie oczywiste. Ponadto dziś moi podopieczni o piłkarskim przysłowiu, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą, lepiej przekonać się nie mogli… szczególnie w meczach z Proszowianką, Gołczą, TS Węgrzce i Słomniczanką! Gdybym miał zapisać wnioski z dzisiejszego turnieju, to pewnie brakło by mi strony. Szkoda też, że pewnych zachowań boiskowych nie możemy odtworzyć na filmie, gdyż wówczas pewne sytuacje wyjaśnili byśmy bez słów.

 

Trener

Paweł Podyma