Pogoń w meczu 29 kolejki olkuskiej klasy A pokonała lidera rozgrywek AP Przebój Wolbrom 3:1 (2:0).
Miechów, 10.06.2015, godz. 18:00 Klasa A PPN Olkusz
POGOŃ MIECHÓW – AP PRZEBÓJ WOLBROM 3:1 (2:0)
Bramki: 21′ Byrski, 35′ Wędzony, 70′ Florek – 90’+1 Misztal
Pogoń: Mach – Król, Wieczorek, Janczyk, Kosałka, Antos (70′ Florek), R. Dudek (89′ Mazur), K. Dudek (90′ Nawrot), Byrski (90′ Organiściak) – Wędzony – Maniak.
AP Przebój: Jończyk – Domagała, Tarnówka, Zajega (65′ Łaskawiec), Misztal, K. Kulawik, Karpierz, Cupiał, Kocioł – Michalak, Kordaszewski.
Awans do okręgówki coraz bliższy, ale Pogoń musi jeszcze wykonać jedno, kto wie, czy nie najtrudniejsze zadanie… 20 czerwca o godz. 18 wyjazdowy mecz z Prądnikiem Sułoszowa.
Jednak, jeśli miechowianie będą grać tak jak dzisiaj, to wybicie się na klasę okręgową jest jak przez sień. Gra pressingiem w wykonaniu miejscowych w pierwszych 45 minutach całkowicie wytrąciła wolbromian z równowagi. Pierwsze trafienie zaliczył w 21. minucie Byrski przejmując futbolówkę zagraną ze środka boiska przez Wędzonego. Druga bramka (35. minuta) to efekt wzorcowej współpracy na linii Antos – Konrad Dudek – Wędzony, który ciasnym kopnięciem tuż przy słupku nie dał najmniejszych szans Jończykowi. Po kolejnych 5 minutach gry mógł praktycznie rozstrzygnąć losy meczu Maniak (asystował Wędzony), ale futbolówka minimalnie minęła prawy słupek. W pierwszej odsłonie spotkania goście oddali tylko jeden celny strzał (uczynił to Cupiał), raz zaniepokoił Macha filigranowy Kocioł, śląc lobującą futbolówkę odbitą od pleców jednego z obrońców Pogoni, w kierunku lewego “okienka”.
Po przerwie apetyty ze strony Pogoni były wciąż wielkie, ale rezultaty starań nikłe. Za to Przebój coraz mocniej napierał. W 53. minucie urwał się defensorom gospodarzy grający trener Kordaszewski. Na szczęście przytomnie zareagowali na ten autorski zryw Kosałka i Janczyk. W 68. minucie niemal wyłamał ręce Machowi ślący bombę z ok. 20 metrów ostrzeżony żółtą kartką Cupiał. Powtórnie przywalił jak z armaty Kocioł, jednak Mach bronił jak w transie. Ponownie przed szansą stanął dryblujący w zespole gospodarzy jak Messi – Wędzony. Cóż, na drodze do szczęścia stanął tym razem Karpierz…
W 70. minucie za Antosa wszedł na boisko Florek i tuż po wznowieniu gry wrzawa na trybunie. Podawał Wędzony, główkował Florek i stało się. 3-0!
– Tego już nie możecie odpuścić! – skandowali wyjątkowo liczni kibice. W tym czasie zamilkli kibice przybyli sporą grupą z Wolbromia i Bukowna. Był także osobiście prezes Podokręgu PN Olkusz, Bolesław Ściepura.
Ostatni kwadrans gry to wymiany cios za cios. Kąsali na przemian Wędzony i Maniak, odpowiadali Cupiał i Kordaszewski. W końcu w doliczonym czasie gry padł honorowy gol wyjątkowej urody. Z prawej idealnie zacentrował Kocioł, a futbolówkę po paradnym wyskoku ulokował w “okienku” głową Misztal. I końcowy gwizdek, a potem owacyjne podziękowanie kibiców za piękną, sportową walkę. Gospodarze zeszli z murawy mocno zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi…
– Pierwsze zadanie zostało wykonane! – meldowano trenerowi Pogoni Andrzejowi Senderowi i prezesowi klubu Mariuszowi Malickiemu.
Relacja: Zbigniew Wojtiuk (www.sportowetempo.pl)
Wkrótce obszerna fotogaleria Mirosława Jaśkiewicza.
Aktualne wyniki i tabela tutaj.